9 naturalnych źródeł prebiotyków w żywności
Nieprawidłowa dieta, silny stres albo leczenie antybiotykowe – to czynniki, które osłabiają naturalną odporność, tzn. zwiększają podatność organizmu na infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybicze. Antybiotyki „wyłączają” układ odpornościowy, niszcząc bakterie znajdujące się w jelitach. Mikroflora jelitowa zapobiega stanom zapalnym i chroni przed nowotworami układu pokarmowego. Aby wspomóc działanie układu odpornościowego, warto włączyć do diety naturalne probiotyki i prebiotyki.
Co to są PREbiotyki i jak działają?
Prebiotyki to substancje wspomagająca namnażanie i wzrost dobroczynnych bakterii jelitowych. Ich zadaniem jest przywracanie równowagi mikroflory jelitowej, która została zaburzona np. na skutek przebytej antybiotykoterapii, stresu lub nieprawidłowej diety. Prebiotyki w odróżnieniu od probiotyków nie zawierają żadnych mikroorganizmów, tylko substancje stymulujące. To po prostu niestrawione składniki żywności, takie jak błonnik, skrobia, inulina, które docierając do jelit, stanowią pożywkę dla dobrych bakterii, stymulując ich namnażanie.
Co to są PRObiotyki i jak działają?
Probiotyki to wyselekcjonowane kultury bakterii lub drożdży (mikroorganizmy), najczęściej bakterie kwasu mlekowego, bifidobakterie i drożdżaki. Pro bios znaczy „dla życia”. Wspomagają one działanie flory bakteryjnej jelit i przywracają równowagę między „dobrymi” a „złymi” bakteriami w organizmie. Probiotyki przede wszystkim zwiększają naszą odporność a także wspomagają wchłanianie składników odżywczych i witamin.
Przeczytaj: 5 naturalnych źródeł PRObiotyków w żywności
Źródła naturalnych PREbiotyków w żywności
1. Inulina
Inulina jest naturalnym węglowodanem, nie trawionym przez ludzkie enzymy. Składa się z cząsteczki glukozy połączonej z łańcuchami cząsteczek fruktozy. W stanie naturalnym występuje w korzeniach agawy, mniszka lekarskiego, cykorii, słonecznika bulwiastego, omanu. Inulina jest łagodnie słodka w smaku. Jej indeks glikemiczny wynosi 14, a kaloryczność 160 kcal/100g. Mogą ją spożywać osoby chore na cukrzycę i odchudzające się. Inulina jest przede wszystkim prebiotykiem, w naturalny sposób zwiększającym liczbę białych krwinek i limfocytów T, które pełnią jedną z istotniejszych ról w ludzkim układzie immunologicznym. Stanowi doskonałą pożywkę dla pożytecznych bakterii jelitowych: Lactobaccillus i Bifidobacterium. Bakterie jelitowe są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu.
2. Cykoria
Cykoria jest zasobnym źródłem inuliny. Stymuluje pracę jelit i układów: odpornościowego oraz trawiennego. Ze względu na dobroczynną obecność lektucyny i laktukopikryny wspiera pracę wątroby i wspomaga produkcje żółci. Żółć wątrobowa jest niezastąpiona przy prawidłowym trawieniu tłuszczów. Warzywo zawiera również cenne dla organizmu makro- i mikroelementy. Jego regularne spożywanie to skuteczny sposób na poprawienie kondycji organizmu i wyglądu skóry.
3. Karczochy
Oprócz tego, że są naturalnym prebiotykiem, skutecznie chronią wątrobę i drogi żółciowe. Obniżają poziom cholesterolu we krwi i pomagają przeciwdziałać dolegliwościom układu sercowo-naczyniowego. Pobudzają również trawienie i wykazują delikatne działanie przeczyszczające, dlatego sprzyjają odchudzaniu. Swoje właściwości prebiotyczne karczochy zawdzięczają inulinie, tak samo jak cykoria oraz ziemniaki. Inulina to pożywka dla pożytecznych bakterii jelitowych.
4. Topinambur
Topinambur, czyli słonecznik bulwiasty wzmacnia układ odpornościowy i pomaga w stanach przewlekłego zmęczenia. Stosowany w celu poprawienia przemiany materii i utrzymania właściwej mikroflory jelit. Bulwy topinambura są zalecane osobom chorym na cukrzycę, właśnie ze względu na wysoką zawartość inuliny, która po przekształceniu się we fruktozę (cukier prosty) jest dobrze tolerowaną przez diabetyków. Najkorzystniej jest spożywać topinambur jak najmniej przetworzony. Topinambur gotujemy krótko na małym ogniu, ok. 10 min.
5. Mniszek lekarski
Czyli dobrze znany mlecz, traktowany często jak niezbyt lubiany chwast. W ziołolecznictwie stosowany w połączeniu z innymi ziołami przy cukrzycy. Korzeń mniszka zawiera więcej inuliny (substancji probiotycznej) niż liście.
6. Cebula i czosnek
Powszechnie stosowane w kuchni, stanowią dobre źródło oligosacharydów. Cebula jest bogata w substancje bakterio- i grzybobójcze. Czosnek zaś jest naturalnym antybiotykiem. Niedoceniana cebula zawiera większe stężenie prebiotyków niż czosnek.
Przeczytaj: Czosnek – naturalny antybiotyk o właściwościach przeciwgrzybicznych
7. Por
Spokrewniony z cebulą i czosnkiem i tak jak one posiadający właściwości lecznicze i wspomagający naszą odporność. Polecany przy anemii (zawiera więcej żelaza niż burak). Dodatkowo obniża poziom złego cholesterolu. Również źródło naturalnej inuliny.
8. Ziemniaki
Ziemniaki są zasobnym źródłem skrobi opornej, która stanowi smakowitą pożywkę dla bakterii. Aby warzywa wykazywały działanie prebiotyczne, należy jeść je po ugotowaniu, ale schłodzone. W takiej postaci można np. dodawać ziemniaki do sałatek i spożywać razem z innymi produktami o działaniu probiotycznym, np. z kiszonymi ogórkami. Włączenie naturalnych prebiotyków do codziennej diety z pewnością znakomicie wpłynie na organizm, zwiększając jego odporność.
Przeczytaj: Ziemniaki – wartości odżywcze i zdrowotne
9. Kobiece mleko
Przed narodzinami dziecko ma sterylny układ pokarmowy. Bakterie jelitowe dostają się tam, kiedy mały człowiek przechodzi przez drogi rodne. Dziecięca mikroflora jelitowa buduje się do 3 roku życia. Bardzo ważną rolę w tym procesie odgrywa mleko matki, a w szczególności siara – tzn. wydzielina, która wydobywa się z piersi zaraz po porodzie. Prebiotyki są dodawane również do sztucznych mieszanek mlecznych.
Prebiotyki a probiotyki
Prebiotyki są często mylone z probiotykami, tzn. preparatami lub produktami zawierającymi drobnoustroje, które produkują kwas mlekowy. Dzięki temu wspomagają walkę organizmu z bakteriami chorobotwórczymi. Bakterie probiotyczne odżywiają się prebiotykami.
Prebiotyki naturalne czy z apteki?
Chyba nie ma co do tego wątpliwości, że zawsze lepiej sięgnąć po produkt stworzony przez naturę.
A naturalnych źródeł probiotyków i prebiotyków, jak widać jest naprawdę dużo. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Lepiej zaopatrywać się w naturalne produkty u rolników niż w aptece.
Pamiętaj: Nie wydasz na kucharza, to wydasz na lekarza (chińskie powiedzenie).
>> Naturalnie na odporność – czyli jak? [PRZECZYTAJ] <<
To by może był wartościowy artykuł, gdyby nie kompletne pomieszanie z poplątaniem…
Wymienione kiszonki, fermentowane produkty mleczne i sojowe to przede wszystkim PRObiotyki. Zawierają dobroczynne bakterie kwasu mlekowego, które, owszem, żywią się prebiotykami.
Prebiotyki to głównie różne rodzaje wielocukrów, czyli nietrawionego przez nasz układ pokarmowy błonnika – nierozpuszczalnego (celuloza, otręby, skrobia oporna) oraz rozpuszczalnego (pektyny, śluzy, inulina, polisacharydy w algach).
W tradycyjnych kiszonkach znajdziemy celulozę – czyli nierozpuszczalną frakcję błonnika – jest bowiem budulcem ścian komórkowych roślin, które poddaliśmy fermentacji. Podobnie w fermentowanych produktach sojowych. Ale już nie w fermentowanych produktach mlecznych!
Na czwartym miejscu wymieniona jest inulina – świetny prebiotyk, tyle, że mieści się ona także w cykorii (punkt 7) i karczochach (punkt 8) – te rośliny są prebiotykami właśnie głównie z powodu obecności inuliny.
Za to na pewno nie znajdziemy inuliny w occie jabłkowym. Tam jest pektyna.
To tak w skrócie i „po łebkach”. Reasumując – artykuł mówi prawie prawdę, ale mocno splątaną. Przez co niczego nie wyjaśnia i nie systematyzuje wiedzy przeciętnego zjadacza warzyw i żywności fermentowanej 🙂
Może warto artykuł poprawić tak, by sprawy objaśniał, a nie gmatwał?
Jeśli autorka artykułu nie widzi różnicy między mniszkiem a mleczem, to można przypuszczać, że nie ma pojęcia o czym piszę… Dramat do kwadratu!