Biomagique – z miłości do kuchennej różnorodności i ekologiczności
Jak mówią sami właściciele Biomagique, nazwa ich firmy ma składa się z dwóch członów: “Bio, ponieważ nasze produkty w 80% są ekologiczne, potwierdzone certyfikatem. Magique, ponieważ czarujemy smakiem”. Ciężko temu zaprzeczyć, ponieważ wszystkie produkty z szerokiego asortymentu tej marki są przepyszne, a zdecydowana większość w dodatku ekologiczna.
Wirtualny targ pełen nieprzypadkowych wytwórców naturalnej żywności
Wytwórcy obecni na wirtualnym targu prawdziwego jedzenia LokalnyRolnik.pl wybierani są w nieprzypadkowy sposób. Muszą spełnić szereg warunków związane m.in. z czystą etykietą produktów, dobrostanem zwierząt hodowlanych, naturalnymi sposobami uprawiania warzyw i owoców. Dzieje się tak dlatego, ponieważ chcemy mieć pewność, że to, co oferowane jest na naszym targu cechuje się najwyższą jakością, jest świeże, naturalne i zdrowe. Odwiedzamy naszych dostawców, by poznać ich codzienną pracę “od kuchni”, zaprzyjaźnić się z nimi i sprawdzić, jak wygląda proces produkcji jedzenia, które trafia później na Wasze i nasze stoły. Nie inaczej sprawa ma się w przypadku marki Biomagique, o której w dalszej części opowiadają właściciele – dwójka przyjaciół z długoletnim stażem – Pani Paula Kapusta i Pan Marcin Sundman.
Poznaj historie innych wytwórców Lokalnego Rolnika
Zaczęło się od przyjaźni i pasji
“Oboje mieszkamy w Warszawie i tu prowadzimy swoją działalność. Gdyby ktoś 5 lat temu – bo właśnie tyle działa nasza firma – powiedział nam, że otworzymy wspólny biznes i będziemy sprowadzać produkty spożywcze z całego świata, to zapewne zaśmialibyśmy mu się w twarz.
Wszystko zaczęło się od pasji Marcina do kuchni i gotowania. Zawsze poszukiwał i zaskakiwał mnie nowymi, nieodkrytymi dla mnie potrawami i składnikami, których do nich używał. Ponadto, jego miłość to balsamico – potrafi wykorzystywać je na wariackie sposoby, np. do lemoniady lub jako marynata na grilla.
Marcin miał w Warszawie swoje ulubione miejsce, gdzie kupował różnego rodzaju octy i kremy balsamiczne. Jaki był nasz smutek, gdy dowiedzieliśmy się, że właściciel wycofuje się z rynku polskiego i chce zamknąć sklep. Szczerze, nie pamiętam komu pierwszemu przyszła do głowy myśl, że może sami przejmiemy jego sklep. Myślę jednak, że to był Marcin, bo to właśnie on w tej spółce jest duszą artystyczną i ryzykantem. Ja jestem bardziej od studzenia jego pomysłów i podchodzenia do wszystkiego w przemyślany i zaplanowany sposób. Pewnie dlatego tak dobrze nam się współpracuje.
W każdym razie, w tym przypadku również ja postanowiłam zaryzykować i tak w 2015 roku powstało Biomagique. Już wtedy wiedzieliśmy, że chcemy poszerzać półkę swoich produktów o żywność ekologiczną. Zaczęliśmy jednak od kilkunastu kremów i octów balsamicznych. I tak zaczęła się nasza przygoda prób i błędów. Całe doświadczenie zdobywaliśmy ucząc się o naszych produktach i próbując ich. Ponadto, bardzo lubimy słuchać klientów i sprowadzać produkty, o których marzą” – opowiada Pani Paula.
Jak wygląda codzienność w Biomagique?
“Każdy dzień jest inny – od papierkowej pracy, przez pakowanie zamówień, po wybieranie produktów. I właśnie ten ostatni jest oczywiście naszym ulubionym. Gdy odkryjemy jakąś firmę, której produkty chcemy mieć w swojej ofercie, prosimy ją najpierw o wysłanie próbek. W końcu nie chcemy sprzedawać tego, czego sami byśmy nie zjedli. Ile musieliśmy się napróbować, by wybrać obecną kolekcję naszych balsamico, idealne, kruche i słodkie chipsy jabłkowe, maślane orzechy makadamia czy soczyste wiśnie” – dodaje Pan Marcin.
Wyzwania i przyszłość Biomagique
“Naszym największym wyzwaniem było spróbowanie kilkunastu odmian orzechów nerkowca z Burkina Faso, Indii, Pakistanu. Jakie było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że nerkowce są rozróżniane i klasyfikowane według wielkości i różnica w smaku jest kolosalna. A tak na poważnie, to najbardziej zależy nam na utrzymaniu jak najwyższej jakości i świeżości produktów i sprawia nam ogromną radość, gdy nasi klienci do nas wracają.
Nasz asortyment jest dobierany dokładnie i szczegółowo. Próbujemy wszystkiego przed zakupem, sprawdzamy dokładnie certyfikaty – nie tylko ekologiczne. Bardzo zależy nam na tym, by karmić ludzi zdrową, nieprzetworzoną, ale też smaczną żywnością. Nasze produkty, na pewno wyróżniają się tym, że nie znajdziecie w nich szkodliwych pestycydów czy przesadzonej ilości cukru. Ich skład jest zawsze jasny i prosty. Ponadto, ubolewamy nad ilością plastiku na świecie, dlatego nasze produkty są kupowane i pakowane zgodnie z ideologią #zerowaste.
W przyszłości na pewno chcemy przedstawić swoim klientom jeszcze większą półkę słodyczy bez cukru, takich jak praliny, trufle. Mamy nadzieję, że spotka się to z dużym entuzjazmem, bo osobiście nam już cieknie ślinka na samą myśl. A tak jak zapewnialiśmy do tej pory – na pewno ich spróbujemy, zanim trafią do domów klientów” – mówią właściciele.
Jakie produkty marki Biomagique kupisz na LokalnyRolnik.pl?
Na naszym wirtualnym targu prawdziwego jedzenia kupisz m.in. poniższe produkty marki Biomagique:
- BIO suszone owoce,
- BIO kasze,
- kremy balsamiczne,
- liofilizowane owoce w czekoladzie,
- BIO orzechy,
- octy balsamiczne,
- BIO bakalie,
- BIO ryże,
- BIO ziarna.
Zostań dostawcą na LokalnyRolnik.pl
“Lokalny Rolnik przekonał nas do siebie takim samym spojrzeniem na żywność i jej jakość. Można na tym portalu spotkać ludzi z pasją, którzy przywiązują ogromną wagę do tego, co produkują i jedzą. Tak, jak i my, chcą mieć na swoich talerzach jak najlepsze produkty” – komentują właściciele firmy. Jeśli tak samo, jak Biomagique, chciałbyś dołączyć do dostawców Lokalnego Rolnika i razem z nami szerzyć dobre praktyki na temat świadomego oraz zdrowego żywienia, już niebawem Twoje produkty mogą zagościć na talerzach osób spragnionych naturalnych, prawdziwych smaków, bez dodatku chemii i wspomagaczy. Wypełnij formularz kontaktowy. Skontaktujemy się z Tobą w sprawie szczegółów naszej współpracy. Wspólnie możemy zrobić wiele dobrego!
Dołącz do nas, jako dostawca Lokalnego Rolnika
Trafiłeś tu zapewne wpisując w wyszukiwarkę frazę “Biomagique”, czytając nasz newsletter, śledząc nas na Facebooku lub będąc stałym gościem na naszym blogu. Jakkolwiek się to nie stało, bardzo się cieszymy, że jesteś i zachęcamy do zakupów na naszym wirtualnym targu prawdziwego jedzenia!
Podziel się
